Borowiki w Sosie Własnym na Zimę

Borowiki w Sosie Własnym na Zimę

 

Borowiki w sosie własnym to prawdziwy skarb polskiej kuchni, a ich przygotowanie i przechowywanie to tradycja, która ma swoje korzenie w wielu rodzinach. W Polsce grzyby, zwłaszcza borowiki, od wieków są symbolem obfitości i bogactwa natury. To one stały się bohaterami wielu potraw, dodając im niepowtarzalnego smaku i aromatu.

Borowiki, znane również jako prawdziwki, to jedne z najbardziej cenionych grzybów w Polsce i w Europie. Ich charakterystyczny, mięsisty kapelusz i intensywny aromat przyciągają grzybiarzy do lasów. Wiele osób ma swoje ulubione miejsca, w których co roku zbiera świeże borowiki.

Tradycja zbierania grzybów to nie tylko hobby, ale i ważny element kultury. W Polsce zorganizowane są różne festiwale grzybów, gdzie lokalne społeczności prezentują swoje umiejętności kulinarne, a borowiki zajmują czołową rolę na stołach. Grzyby były również istotnym elementem diety w okresie zimowym, kiedy dostęp do świeżych warzyw i owoców był ograniczony.

Borowiki w sosie własnym to doskonały sposób na zachowanie ich smaku na zimowe miesiące. Sos grzybowy, w którym borowiki są duszone, nabiera głębi dzięki dodatkom takim jak cebula, czosnek, majeranek i lubczyk. Ich aromaty doskonale współgrają, tworząc potrawę, która rozgrzewa i zachwyca.

Borowiki w sosie własnym można wykorzystać na wiele sposobów:

* Jako dodatek do dań mięsnych – idealnie komponują się z duszonymi mięsami, tworząc pyszne dania obiadowe.

* W zupach i sosach – można je dodać do zup grzybowych lub jako składnik do gulaszu, nadając potrawom bogaty, leśny aromat.

* W risotto i makaronach – borowiki w sosie własnym to doskonały składnik do risotto, makaronów czy zapiekanek, wprowadzając intensywny smak leśnych grzybów.

* Na świątecznym stole – borowiki można podać jako elegancki dodatek do potraw podczas świątecznych kolacji, nadając im wyjątkowego charakteru.

Borowiki w sosie własnym to nie tylko smaczne danie, ale także kawałek tradycji, który można zabrać ze sobą na zimę. Dzięki starannemu przygotowaniu i odpowiednim przyprawom, borowiki zachowują swoje walory smakowe i aromatyczne, stając się wyjątkowym dodatkiem do wielu potraw. Każdy słoik borowików to nie tylko pyszność, ale i wspomnienie jesiennych spacerów po lesie, pełnych radości i odkryć. Warto więc zatroszczyć się o to, by w zimie mieć pod ręką ten leśny skarb, który w każdej chwili może wzbogacić nasze posiłki i przywołać wspomnienia ciepłych dni. Zrób koniecznie.

Kaloryczność potrawy w 100 g: 308 kcal

W tym: Białka 22.93 g | Tłuszcze 6.17 g | Węglowodany 29.64 g (w tym cukry 10.03 g)

Kalorie policzone na podstawie jednostkowych składników podanych w przepisie.


Składniki:

 

- 2 kg świeżych borowików

- 2 średnie cebule

- 4 ząbki czosnku

- 3 łyżki masła klarowanego

- 2 liście laurowe

- 5 ziaren ziela angielskiego

- 1 łyżka soli

- 1 łyżeczka ziaren pieprzu

- 1 łyżeczka suszonego lubczyku

- 1 łyżeczka suszonego majeranku

 

 

Przygotowanie:

 

Borowiki należy oczyścić z resztek ziemi, mchu i liści w zimnej wodzie. 

Większe grzyby pokroić na mniejsze kawałki, a mniejsze pozostawić w całości.


Cebulę obrać i pokroić w piórka. Czosnek obrać i zetrzeć na tarce lub drobno posiekać.

W dużym garnku z grubym dnem rozgrzać klarowane masło. 

Następnie dodać pokrojoną cebulę. Smażyć na średnim ogniu, aż cebula stanie się szklista i lekko złota.

Dodać czosnek i smażyć jeszcze przez około 1-2 minuty, aż zacznie wydobywać aromat, uważając, aby się nie przypalił.

Do podsmażonej cebuli i czosnku dodać borowiki. Mieszać i smażyć grzyby przez 5-10 minut, aż zaczną puszczać wodę. Do gotujących się grzybów dodać liście laurowe, ziele angielskie, sól, pieprz,

Zmniejszyć ogień i gotować grzyby na małym ogniu przez kolejne 15-20 minut, aż większość wody z grzybów odparuje i powstanie gęsty sos.

Następnie dodać suszony lubczyk oraz majeranek. Wymieszać całość i gotować jeszcze przez około 10 minut, aby smaki się połączyły.

Słoiki i zakrętki wyparzyć w gorącej wodzie, aby zminimalizować ryzyko zanieczyszczenia.

Gorące borowiki wraz z sosem przełożyć do wyparzonych słoików, wypełniając je prawie po brzegi. Upewnić się, że każdy słoik zawiera równą ilość grzybów i sosu.

Ranty słoików oczyścić i osuszyć a następnie dokładnie zakręcić. 

Po napełnieniu słoików gorącymi borowikami, należy umieścić je w garnku z wodą, tak aby woda sięgała do około ¾ wysokości słoików. Pasteryzację przeprowadza się trzykrotnie, czyli metodą tyndalizacji:

Pierwszego dnia – po zagotowaniu wody pasteryzować słoiki przez 30 minut.

Po ostygnięciu – słoiki przechowywać w chłodnym miejscu.

Drugiego i trzeciego dnia – ponownie pasteryzować słoiki przez 20–30 minut, nie otwierając zakrętek.

Taki wieloetapowy proces skutecznie eliminuje przetrwalniki bakterii, które mogą przetrwać zwykłą pasteryzację. Dzięki temu przetwory w sosie własnym są bezpieczne do przechowywania w spiżarni przez wiele miesięcy.

Dlaczego tyndalizacja jest tak ważna?

Przetwory niskokwasowe, takie jak grzyby, fasolka, dynia, buraki, cukinia, papryka czy mięso, są szczególnie narażone na rozwój groźnych bakterii, przede wszystkim Clostridium botulinum. Ta bakteria beztlenowa może wytwarzać toksynę botulinową – jedną z najsilniejszych znanych trucizn.

Co ważne, toksyna ta nie zmienia smaku ani zapachu potrawy, a zwykłe podgrzanie nie usuwa jej z jedzenia. Spożycie skażonych nią przetworów może prowadzić do poważnego zatrucia, które objawia się m.in. osłabieniem mięśni, podwójnym widzeniem oraz trudnościami z oddychaniem czy połykaniem.

Jak zadbać o bezpieczeństwo?

Aby uniknąć ryzyka zatrucia, przetwory niskokwasowe należy odpowiednio zakonserwować. Można to zrobić poprzez:

- zakwaszenie (np. dodatek octu lub soku z cytryny),

- mrożenie,

- długą pasteryzację,

- lub właśnie tyndalizację – czyli trzykrotne pasteryzowanie z przerwami na ostygnięcie.

Dzięki temu nie tylko zapewnia się trwałość przetworów, ale przede wszystkim bezpieczeństwo ich spożywania.

Po ostygnięciu słoiki przechowywać w chłodnym, ciemnym miejscu. Tak przygotowane borowiki będą gotowe do użycia przez całą zimę.

W przypadku intensywniejszych smaków można dodać do sosu także świeże zioła, takie jak natka pietruszki, tuż przed końcem gotowania.

Grzyby w sosie własnym doskonale sprawdzą się jako dodatek do makaronów, ryżu, ziemniaków, a także jako składnik zup czy sosów.

Ten przepis pozwoli na cieszenie się smakiem świeżych borowików przez całą zimę, a aromatyczne dodatki nadadzą im wyjątkowy charakter.

Smacznego

Komentarze

Popularne Posty