Podobają Ci się przepisy???

Domowe Mleko Pistacjowe

Domowe Mleko Pistacjowe

 

To mleko pistacjowe ma w sobie coś więcej niż tylko smak – to mały rytuał spokoju, harmonii i naturalnej przyjemności, zamknięty w szklanej butelce. Powstaje z zaledwie dwóch składników: pistacji i wody, ale efekt jest zdumiewający. Napój ma subtelnie seledynowy kolor, który od razu przyciąga wzrok a jego zapach przywodzi na myśl świeżo łuskane orzechy, jeszcze ciepłe od słońca południowych sadów. Gdy tylko zanurzy się w nim usta, uderza delikatna kremowość, potem pojawia się słodycz i lekka, szlachetna orzechowa nuta – głęboka, ale nie ciężka. Smakuje czystością, naturą i tym spokojnym luksusem, który nie potrzebuje dodatków, aby zachwycić.

Pistacje od wieków uznawane są za symbol bogactwa i siły. W starożytnej Persji i Mezopotamii nazywano je „zielonym złotem” a mleko przygotowywane z tych orzechów podawano na królewskich ucztach jako napój o właściwościach odżywczych i chłodzących. Wierzono, że dodaje energii, koi umysł i poprawia nastrój. W kuchni Bliskiego Wschodu do dziś używa się pistacji w deserach i napojach mlecznych, które mają przynieść ukojenie w upalne dni. Ich wyjątkowa struktura tłuszczowa i lekko słodki smak sprawiają, że nawet po zmieleniu z wodą tworzą naturalnie aksamitną emulsję, bez potrzeby dodawania oleju czy zagęszczaczy.

To mleko jest idealne w każdej roli – można nim zalać owsiankę, spienić do kawy, dodać do smoothie lub po prostu wypić schłodzone. Jest lekkie a jednocześnie sycące. Zawiera cenne kwasy tłuszczowe, magnez, potas i witaminę E, która działa jak naturalny antyoksydant. To napój, który nawadnia, dostarcza energii i łagodzi głód w zdrowy sposób.

W świecie fit i świadomego odżywiania to mleko spełnia wszystkie wymagania: jest bez cukru, bez laktozy, bez glutenu i w 100% roślinne. Można je określić jako fit, dietetyczne, wegańskie, niskowęglowodanowe, naturalne i clean label, bo nie zawiera żadnych zbędnych dodatków, emulgatorów czy konserwantów. Ma niską kaloryczność i jednocześnie dostarcza zdrowych tłuszczów, dzięki czemu świetnie wpisuje się w jadłospisy osób dbających o sylwetkę, sportowców i wszystkich, którzy chcą ograniczyć nabiał, nie rezygnując z kremowej przyjemności w kawie.

W smaku przypomina najdelikatniejsze włoskie gelato pistacjowe – tylko w wersji płynnej i lekkiej. Jest czyste, aksamitne i harmonijne, bez cienia sztuczności. To mleko, które można pić z dumą i spokojem, wiedząc, że daje ciału to, co najlepsze a duszy – chwilę prawdziwej przyjemności.

Kaloryczność potrawy w 100 g: 60 kcal

W tym: Białka 1.50 g | Tłuszcze 5.00 g | Błonnik 0.30 g | Węglowodany 1.80 g (w tym cukry 0.60 g)

Kalorie policzone na podstawie jednostkowych składników podanych w przepisie.


Składniki:

 

- 120 g surowych łuskanych pistacji

- 400 ml wody do moczenia pistacji

- 600 ml zimnej przefiltrowanej wody

- 3 krople słodzące o smaku pistacjowym (0 cukru)

- 3 krople słodzące o smaku waniliowym (0 cukru)

- szczypta soli morskiej

 

 

Przygotowanie:

 

Pistacje dokładnie przepłukać pod bieżącą wodą, aby pozbyć się ewentualnych zanieczyszczeń. Następnie przełożyć je do miski i zalać zimną, przefiltrowaną lub przestudzoną, przegotowaną wodą w ilości około 400 ml — tyle, aby orzechy były całkowicie przykryte.

Pozostawić na noc lub co najmniej na 6 godzin w temperaturze pokojowej. W tym czasie orzechy napęcznieją, zmiękną i staną się bardziej kremowe, co ułatwi późniejsze blendowanie. Moczenie aktywuje też naturalne enzymy, które łagodzą smak i pozwalają uzyskać czystszy, mniej gorzki napój.

Po upływie czasu moczenia wodę należy wylać (nie używać jej do mleka) i ponownie przepłukać pistacje w świeżej wodzie. Dzięki temu usunie się uwolnione garbniki i resztki substancji, które mogłyby wpłynąć na smak.

Po długim moczeniu skórka z pistacji powinna sama zacząć się zsuwać. Każdy orzech wystarczy lekko ścisnąć między palcami a błonka z łatwością zejdzie, odsłaniając intensywnie zielone wnętrze. Ten etap warto wykonać starannie — to właśnie on decyduje o czystym, delikatnym smaku i pięknym, seledynowym kolorze gotowego mleka.

Po obraniu pistacje można delikatnie osuszyć na papierowym ręczniku, aby uniknąć nadmiernego rozcieńczenia napoju. Jeśli skórka nie schodzi łatwo, można zanurzyć orzechy na minutę we wrzątku i ponownie przelać zimną wodą – wtedy oddzieli się bez problemu.

Obrane pistacje przełożyć do blendera kielichowego i dodać 600 ml świeżej, zimnej lub lekko letniej wody. Woda powinna być przefiltrowana lub przegotowana – dzięki temu mleko zachowa czysty smak i dłuższą trwałość.

Blendować przez 2 minuty na najwyższych obrotach, aż uzyska się gładką, kremową emulsję o jasnozielonej barwie. W połowie blendowania można zatrzymać blender i zeskrobać masę ze ścianek, aby wszystko dokładnie się połączyło. Dłuższe blendowanie pozwala wydobyć więcej tłuszczów z pistacji i uzyskać bardziej aksamitną konsystencję. Jeśli blender ma mniejszą moc miksowanie można wydłużyć do ok 5 min.

Gotową mieszankę przelać przez gęste sito, gazę lub specjalny woreczek do mleka roślinnego, ustawiony nad miską lub dzbankiem. Należy dokładnie odcisnąć pulpę – najlepiej robić to stopniowo, ściskając materiał w dłoniach, aż pozostanie sucha, zbita masa. Im dokładniej odciśnie się płyn, tym więcej mleka uda się uzyskać.

Pulpy nie należy wyrzucać — jest pełna wartości odżywczych i ma przyjemny, orzechowy smak. Doskonale sprawdza się jako dodatek do owsianek, naleśników, smoothie lub fit wypieków. Można ją także zamrozić w małych porcjach i wykorzystać później.

Do przecedzonego mleka dodać 3 kropli słodzących o smaku pistacjowym i waniliowym (lub więcej, jeśli lubisz intensywniejszy aromat). Dodać także szczyptę soli morskiej, która podkreśli smak orzechów i zrównoważy słodycz.

Wszystko delikatnie wymieszać łyżką lub jeszcze raz krótko zblendować, aby składniki się połączyły i mleko miało jednolitą strukturę.

Gotowe mleko przelać do wcześniej wyparzonej wrzątkiem szklanej butelki lub słoika z zakrętką. Przechowywać w lodówce do 3 dni, najlepiej w temperaturze 2–4°C.

Przed każdym użyciem delikatnie wstrząsnąć — naturalne tłuszcze pistacjowe mogą się oddzielać, tworząc cieniutką warstwę na powierzchni, co jest całkowicie normalne w przypadku mleka roślinnego.

Jeśli chcesz przedłużyć świeżość, możesz dodać łyżeczkę oleju kokosowego, który naturalnie stabilizuje tłuszcze i zapobiega zbyt szybkiemu rozwarstwianiu.

Domowe mleko pistacjowe jest bardzo kremowe, gładkie o delikatnym, pistacjowym smaku i pięknym jasnozielonym kolorze. Doskonale komponuje się z kawą, owsianką, smoothie i deserami a dzięki kroplom pistacjowym ma wyraźny, naturalny aromat bez dodatku cukru.

Smacznego!


Spodobał Ci się ten przepis?

📩 Zapisz się na powiadomienia o nowych przepisach!

Komentarze

Popularne Posty