Podobają Ci się przepisy???

Zupa Krem z Ciecierzycy i Kalafiora (Cook4me Tefal - Multicooker)

Zupa Krem z Ciecierzycy i Kalafiora (Cook4me Tefal - Multicooker)

Przepis do przygotowania w urządzeniu Multicooker Tefal Cook4me Touch Wi-Fi CY9128


Krem z ciecierzycy i kalafiora to zupa, która udowadnia, że zdrowe jedzenie może być nie tylko lekkie, ale też pełne smaku i głębokiego aromatu. To połączenie kremowej konsystencji, subtelnie orzechowego posmaku ciecierzycy i delikatnej słodyczy kalafiora tworzy danie, które potrafi otulić ciepłem w chłodniejszy dzień a jednocześnie dostarczyć energii bez uczucia ciężkości. W każdym łyku czuć prostotę składników i to, jak doskonale potrafią one ze sobą współgrać – nic nie dominuje, wszystko przenika się harmonijnie, tworząc aksamitną całość o złocistym kolorze i świeżym aromacie przypraw. Kurkuma dodaje tu nie tylko barwy, ale i właściwości przeciwzapalnych a zwykły krem z warzyw nabiera nieoczekiwanego charakteru.

W dawnych czasach kalafior był warzywem luksusowym, dostępnym tylko na królewskich stołach. Pochodzi z rejonów Morza Śródziemnego a jego przodkowie byli uprawiani już w starożytnej Grecji i Rzymie. Z czasem trafił do kuchni arabskiej a stamtąd do całej Europy. Dziś jest powszechny, ale nadal potrafi zaskakiwać – w wersji kremu pokazuje swoje najbardziej aksamitne oblicze. Ciecierzyca natomiast ma rodowód jeszcze starszy – była uprawiana w Mezopotamii ponad siedem tysięcy lat temu i przez wieki stanowiła podstawę diety w krajach Bliskiego Wschodu. Jej łagodny smak i wysoka zawartość białka sprawiają, że jest jednym z najcenniejszych składników kuchni roślinnej.

Ten krem łączy w sobie to, co najlepsze z kuchni tradycyjnej i nowoczesnej – dawną mądrość prostych składników z techniką gotowania pod ciśnieniem, która pozwala zachować pełnię wartości odżywczych i wydobyć z warzyw ich naturalny smak. Zupa jest w pełni fit, bo nie zawiera śmietany ani tłustych dodatków a jej kremowość pochodzi wyłącznie z naturalnej struktury warzyw i odrobiny jogurtu. Dzięki ciecierzycy stanowi świetne źródło białka roślinnego i błonnika, który daje uczucie sytości na długo, wspiera trawienie i stabilizuje poziom cukru we krwi. Kalafior z kolei jest niezwykle niskokaloryczny, zawiera sporo witaminy C, K oraz kwasu foliowego a jego delikatny smak sprawia, że doskonale komponuje się z przyprawami i jogurtem.

Zupa jest przykładem, że prostota potrafi być wykwintna. Wystarczy kilka składników, aby stworzyć coś, co smakuje jak kulinarna przytulność w misce. Z każdym łykiem czuć równowagę – lekkość warzyw, gładkość kremu i delikatną pikantność przypraw. To potrawa, która odżywia ciało i koi zmysły a przy tym świetnie wpisuje się w zdrowy, zbilansowany styl życia. Idealna po treningu, na szybki obiad lub kolację – syci, rozgrzewa i dostarcza wszystkiego, czego potrzebuje organizm, aby poczuć się dobrze.

Kaloryczność potrawy w 100 g: 53 kcal

W tym: Białka 2.40 g | Tłuszcze 1.70 g | Błonnik 1.60 g | Węglowodany 7.10 g (w tym cukry 1.20 g)

Kalorie policzone na podstawie jednostkowych składników podanych w przepisie.

 

Składniki:


- 400 g świeżego lub mrożonego kalafiora

- 400 g ciecierzycy z puszki lub słoika (waga po odsączeniu)

- 1 duża marchew

- 1 cebula

- 4 ząbki czosnku

- 1 łyżka oliwy z oliwek

- 1½ l bulionu mięsnego lub warzywnego (najlepiej domowego)

- ½ łyżeczki kurkumy

- ½ łyżeczki soli

- ½ łyżeczki pieprzu

- 150 g jogurtu greckiego

- opcjonalnie kiełki rzodkiewki do podania



Przygotowanie:

 

Zanim rozpocznie się gotowanie, warto przygotować wszystkie składniki, aby cały proces przebiegł sprawnie i bez pośpiechu.

Ciecierzycę z puszki lub słoika odsączyć z zalewy i opłukać pod bieżącą wodą – dzięki temu krem będzie lżejszy, delikatniejszy i pozbawiony metalicznego posmaku.

Świeżego kalafiora wystarczy umyć i podzielić na mniejsze różyczki, tak aby równomiernie się ugotował. Jeśli używana jest wersja mrożona, dobrze jest wyjąć ją wcześniej z zamrażarki i lekko rozmrozić – wystarczy kilkanaście minut w temperaturze pokojowej.

Marchewkę obrać i pokroić w plastry.

Cebulę pokroić w piórka a czosnek drobno posiekać, aby szybciej się zeszkliły i oddały aromat oliwie.

Uruchomić program „ŚREDNIE PODSMAŻANIE”. Do garnka dodać oliwę – tłuszcz powinien się rozgrzać, ale nie dymić.

Następnie wrzucić posiekaną cebulę i czosnek. Podsmażać przez około 2 minuty, często mieszając silikonową łopatką, aż cebula stanie się szklista i zacznie delikatnie pachnieć. Ten etap jest bardzo ważny – to właśnie wtedy powstaje głęboki aromat, który później przenika całą zupę.

Do podsmażonej cebuli i czosnku dodać kalafior, marchew i odsączoną ciecierzycę. Wszystko dokładnie wymieszać i podsmażać jeszcze przez około 2 minuty. Warzywa powinny lekko się zrumienić.  

Po podsmażeniu wszystkich składników wlać bulion warzywny i dodać przyprawy. Warto użyć bulionu domowego – zupa wtedy zyska naturalną głębię i nie będzie wymagała dodatkowego dosalania. Kurkuma natomiast nadaje zupie złocisty odcień i działa przeciwzapalnie.

Zamknąć pokrywę urządzenia i uruchomić tryb „GOTOWANIE POD WYSOKIM CIŚNIENIEM”, ustawiając czas na 10 minut. To wystarczający czas, aby wszystkie warzywa idealnie zmiękły a ich smaki połączyły się w jednolitą, aromatyczną całość.

Gotowanie pod ciśnieniem ma w tym przepisie ogromną zaletę – dzięki szczelnemu zamknięciu w Cook4Me Touch para wodna nie ucieka a całość gotuje się szybciej i bardziej równomiernie niż w tradycyjnym garnku. W efekcie warzywa zachowują nie tylko kolor i smak, ale również cenne witaminy i minerały.

Po zakończeniu programu poczekać, aż ciśnienie samoistnie spadnie a następnie delikatnie otworzyć pokrywę. Całość można zmiksować bezpośrednio w misie urządzenia przy użyciu blendera ręcznego – dzięki temu nie ma potrzeby przekładania warzyw do innego naczynia i brudzenia dodatkowych sprzętów. Blendować do momentu uzyskania idealnie gładkiej, kremowej konsystencji.

Jeśli zupa wydaje się zbyt gęsta, można dolać odrobinę gorącej wody lub bulionu i ponownie krótko zmiksować, aż krem osiągnie pożądaną gęstość.

Zanim doda się jogurt grecki warto go najpierw zahartować, aby nie zwarzył się w zupie i aby nie powstały nieapetyczne gródki.

Do małej miseczki włożyć przygotowany jogurt grecki najlepiej o temperaturze pokojowej. Następnie wlać do niego 2 łyżki gorącej zupy i energicznie wymieszać trzepaczką lub widelcem. To tzw. hartowanie jogurtu, czyli stopniowe wyrównywanie temperatury między chłodnym nabiałem a gorącą potrawą.

Czynność tę powtórzyć jeszcze raz – dodać kolejną porcję gorącego kremu do miseczki z jogurtem i ponownie dokładnie wymieszać. Dopiero wtedy, gdy masa stanie się wyraźnie ciepła i płynna, można ją wlać do głównego garnka z zupą. Całość należy wymieszać delikatnie, najlepiej silikonową rózgą lub łyżką, aż połączy się w jednolity, kremowy, jasny kolor.

Tak zahartowany jogurt idealnie wtapia się w strukturę zupy, nadając jej gładkość i subtelną, mleczną nutę bez ryzyka zwarzenia. Dzięki temu zupa zachowuje swoją aksamitną konsystencję a przy tym zyskuje dodatkową porcję białka, stając się jeszcze bardziej sycąca i fit.

Krem można przelać do misek, udekorować kiełkami rzodkiewki. Dla eleganckiego wykończenia warto na wierzchu zupy zrobić cieniutką spiralę z kilku kropel oliwy albo udekorować ją łyżeczką gęstego jogurtu, która pięknie kontrastuje z ciepłym, złocistym odcieniem kremu.

Smacznego.

Spodobał Ci się ten przepis?

📩 Zapisz się na powiadomienia o nowych przepisach!

Komentarze

Popularne Posty